foros foros
830
BLOG

Komorowski w tvn

foros foros Polityka Obserwuj notkę 21

Chciałem napisać poważną notkę o debacie TVN z prezydentem Komorowskim, ale dam sobie spokój. To kompletnie bez sensu, ponieważ poziom tych debat był żenujący. Chodzi o poziom jaki zaserwowal TVN, nie kandydaci. To nie jest poważna telewizja informacyjna to jest poziom telewizji śniadaniowej, człowiek przełykający śniadanie słucha piąte przez dziesiąte tego co tam brzęczy i czasem się zaśmieje z jakiegoś wicu. Ot taka tv dla plebsu. Płytkie gadki dla snobów i dyletantów.

Ciekawe jest, że Bronek wizerunkowo wypadł zupełnie dobrze, nie czytał z kartki. Widać było, że jakieś swoje koncepcje ma. Co prawda są to koncepcje na miarę jego kapelusza, ale przynajmniej jakieś.

W bloku Rymanowskiego padły dwa ciekawe pytania. Jedno o hipokryzję Bronisława, na ustach hasło zgody, a de facto działania konfrontacyjne. Bronek jedka wprost odpowiediał, że na głupotę zgody nie ma. Że zgoda ma dotyczyć większych projektów, a nie mieszczą się w niej zwykłe działania polityczne. Drugie pytanie to pytanie o WSI i tutaj trzeba oddać Komorowskiemu honor, że nie wstydzi się swoich poglądów.

Najlepiej wypadł blok polityki zagranicznej Pochanke. Co ciekawe padły tutaj pytania o politykę zgaraniczną, konktetnie o stosunki z Rosją i o stosunki z UE (w strefie euro czy nie), nawet o Ukrainę i przyznać trzeba, że jakąś koncepcję polityki wschodniej Bronek ma. Podobnie jak jakąś odnośnie euro. Na politykę transatlantycką i regionalną już nie starczyło czasu. Kompletnym zaś blamażem Bronka był brak umiejętności wskazania podstawowych celów strategicznych polskiej polityki zagranicznej, po 5 latach na urzędzie. Tyle, że nikt chyba nie jest tym zaskoczony. Bo polska polityka jest jak tvn: horyzont czasowy sięga góra miesiąc wstecz i mięsiąc do przodu. Gdzież tu miejsce na strategię? Wątpię więc by widzowie TVN wogóle zauważyli, że Bronek walnął taką gafę. Plus to upieranie się, że w Japonii wszedł na podest przeznaczony dla fotografujących się. Zwykły brak klasy.

Przepytującym z TVN oddać trzeba, że przerywali również Komorowskiemu, nawet występowali z tezami przeciwnymi do niego (nawet Monika Olejnik nie leżała przed prezydentem plackiem tylko klęczała czym byłem mocno zaskoczony). Tyle, że cóż, Komorowski najczęściej nie przejmował się tym i mówił co chciał, przepytujący nie potrafili zaś ostro wkroczyć w jego wypowiedzi i to jest raczej plus niż minus, przynajmniej dla mnie.

Przy okazji wyszła na jaw buta i autorytarność Komorowskiego. Najbardziej widać było to w rozmowie z Rymanowskim, gdy dziennikarz zaczął dotykać na prawdę trudnych tematów Komorowski niemal wprost wyszedł z groźbami przeciw niemu, groźbami osobistymi. Resztę dziennikarzy traktował prezydent paternalistycznie, w przeciwieństwie do Dudy, który jednak traktował ich jak partnerów.

Kto wypadł lepiej Duda czy Komorowski? Wizerunkowo Duda. Bardziej dowcipny, energiczny, inteligentny, młodszy. 

Jeśli chodzi o poglądy trudno coś powiedzieć, bo o to nie pytano.

Przy okazji wyszła dość ciekawa i groźna, groźna dla kraju cecha Komorowskiego. On nie jest demokratą, lecz autorytarystą. Demokrata ma to do siebie, że dopuszcza równoprawność sądów. Komorowski zaś ma zespół poglądów, niewielkich co prawda, czasem niezależnych od faktów, o których sądzi, że są prawdziwe, a jeśli ktoś się z nimi nie zgadza, to znaczy, że spiskuje i trzeba kogoś takiego usadzić, takimi środkami jakie są dostępne. Reszta spraw de facto go nie interesuje i mówi co mu każą. Myślę,że w szanujacym się kraju demokratycznym nie dopuszczonoby kogoś takiego do żadnego poważnego stanowiska, ponieważ byłoby to zbyt ryzykowne. Gdybym ja był oficerem wywiadu i zlokalizował takiego polityka, który nie byłby odpowiednio usatysfakcjonowany próbowałbm zrobić z niego swojego informatora. I pewnie udałoby się go pozyskać na zasadzie dobrowolności.

 

foros
O mnie foros

</ script> WAU_small ('33nm7mbknmq3 ") </ script > a counter

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka