foros foros
501
BLOG

Nocne Wilki - prowokacja na Dworcu Wschodnim

foros foros Polityka Obserwuj notkę 6

Fragment artykułu P. Bączka ze wSieci:

Tuż przed wizytą w Polsce rosyjskiego premiera Wiktora Czernomyrdina w Polsce rosyjscy turyści pobili się z polską policją. Najpierw gangsterzy napadli na stojący na bocznicy Dworca Wschodniego w Warszawie rosyjski pociąg relacji Moskwa-Bruksela, a potem doszło do bójki między Rosjanami, a polskimi policjantami. Rosjan pobito, według ich relacji wyzywano od „ruskich świń”. Po latach polskie tabloidy wskazywały, że jeden z rosyjskich gangsterów, który ściągał wtedy haracze miał powiązania z handlarzami ropą, służbami specjalnymi i wszedł do kierownictwa struktur mafijnych w Polsce.

Ten zapomniany incydent przypomniał ostatnio Marian Zacharski, wówczas doradca szefa UOP w książce „Rosyjska ruletka”:

Bogu ducha winni pasażerowie zostają obrabowani. Wzywają pomocy. Komisariat policji na Dworcu Wschodnim, zawiadomiony o rabunkach, nie podejmuje należytych czynności. Nie zabezpieczył nietykalności obcych obywateli, znajdujących się w tranzycie przez Rzeczpospolitą. (…) Wybucha skandal dyplomatyczny” (M. Zacharski, „Rosyjska ruletka”, s. 130).

Wydarzenia na Dworcu Wschodnim bardzo szybko nagłośniono w rosyjskich mediach, odwołano wizytę premiera Czernomyrdina. Jednocześnie inicjatywę przejęli przedstawiciele służb specjalnych Rosji i Polski. Zacharski pośredniczył w kontaktach z Rosjanami. Bardzo szybko do Rosji uda się delegacja UOP i MSW, oficjalnie by nawiązać współpracę w zakresie „zwalczania mafii”.

Rok później wybuchła tzw. „afera Olina”, w której min. Andrzej Milczanowski oskarżył premiera Józefa Oleksego o współpracę z sowieckimi i rosyjskimi służbami specjalnymi. W trakcie zebranych materiałów funkcjonariusze UOP, w tym Marian Zacharki, nagrali spotkanie z Władimirem Ałganowem, z rosyjskim szpiegiem. W czasie tej rozmowy pojawił się również wątek pobicia na Dworcu Wschodnim:

Oficer UOP: (…) Mówisz o współpracy między służbami, o polityce. A Dworzec Wschodni to co? To była nasza wina?

Ałganow: Waszej winy absolutnie tutaj nie ma.

Oficer UOP: No właśnie. To wy zaczęliście wojnę.

Ałganow: To jest głupota. Waszej winy tam nie było.


Fragment stenogramu rozmowy na Majorce z 30 lipca 1995 r. w godzinach 1.15 – 7.15

Dopiero później media ujawniły, że sprawa pobicia na Dworcu Wschodnim była wyreżyserowaną manipulacją. Dzięki tej grze premier Rosji uniknął wizyty w Polsce i mógł przedstawiać się jako obrońca ciemiężonych przez „polskich panów” rodaków. Osiągnięto również efekt kompromitacji polskich instytucji, zaś służby specjalne obu państw zaproponowały „honorowe” rozwiązanie skandalu.

*****************************************************************************

Czy rajd Nocnych Wilków to próba dokonania prowokacji na miarę tej z Dworca Wschodniego? 
Może tak, może nie. Oczywiście Ewa Kopacz schowa się w domu, będzie chronić swój majątek i swoje dzieci, Nocne Wilki przejadą.  Optymalną sytuacja dla Rosji byłoby gdyby tym razem nie zdarzyło się nic kompromitującego, w ten sposób ośmieszonoby przeciwników  Putina w Polsce, wzmacniając jego zwolenników. Ale by zdarzyło się to podczas rajdu przez Polskę koniarzy czy samochodów terenowych. W zależności od potrzeb rosyjskiej polityki zagranicznej.

Z drugiej strony może to być pomocna, lub karząca dłoń wyciągnięta z Kremla do Bronka. W zależności od tego jak wujek Wołodia sobie zażyczy. Tak bowiem się składa, że rajd Nocnych Wilków przez Polskę przypada niedługo przed I turą wyborów prezydenckich w Polsce. To przestrzeń do gry dla Bronka. Jeśli będzie potrzebował elktoratu SLD powita Nocne Wilki, a one będą grzeczne. Jeśli potrzebny będzie elektorat prawicowy Bronek własną piersią bronić będzie granic, a Wilki posłuchają. 
To jeśli ręka Putina będzie pomocna.
Jeśli będzie karząca, to Wilki zrobią rzecz przeciwną, od tej którą powie Bronek.

Właśnie ze względu na ten kontekst wyborczy państwo polskie powinno zareagować zdecydowanie, tak jak Estonia i z mety odmówić Wilkom wjazdu do naszego kraju. Zwłaszcza państwo polskie powinno to zrobić po sytuacji ze Smoleńska, gdzie kontekst wyborczy był podobny. Polska powinna to zrobić ze względu na własne dobre imię, ale i ze względu na wiarygodność względem sojuszników.
Błędem byłyby wszelkie konwoje policyjne co sugerują niektórzy dziennikarze. Bo jest gdzie wydawać pieniądze potrzebne na te konwoje. 

foros
O mnie foros

</ script> WAU_small ('33nm7mbknmq3 ") </ script > a counter

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka