Sprawa uwłaszczenia się rodziny Hanny Gronkiewicz Waltz na majątku pożydowskim jest mniej więcej znana:
Trójka szmalcowników Leon Kalinowski (późniejszy major SB), Leszek Wiśniewski i Jan Wierzbicki sfałszowała pełnomocnictwo (antydatowane na 30 sierpnia 1939 r.), jak i wiele aktów notarialnych i odpisów z nich. Wśród nich była kamienica przy Noakowskiego 16. Okazało się jednak, że wdowa po jednym z właścicieli kamienicy przeżyła. Złożyła pozew. W związku z tym L. Kalinowski sprzedał kamienice do których uzurpował sobie tytuł własności. Nabywcami kamienicy na Noakowskiego 16 byli L. Kępski (3/4) i Z. Szczechowicz.
Sąd orzekł jednak, że kamienica sprzedana została w sposób nieprawny. Wdowa Oppenheim założyła sprawę o wpisanie jej do ksiąg wieczystych jako właścicielkę, jednak sprawa została wstrzymana na skutek dekretu Bieruta.
W okresie PRL L. Kępski zgłosił roszczenie do kamienicy. Na tej podstawie już po 89 r. jego roszczenia zostały uznane w '99 r przez Urząd Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast. Po śmierci Kępskiego starania kontynuowali spadkobiercy, m.in. rodzina Waltzów, ostatecznie zapadły dwie decyzje: w roku 2003 za prezydentury Kaczyńskiego (wg Sasina Kaczyński zwolnił dyrektora biura Konarskiego za podejmowanie zbyt pochopnych decyzji w takich sprawach) i na początku listopada 2006 (komisarz Marcinkiewicz).
Sprzedaż odbyła się w dość nietypowych okolicznościach:
Akcje kamienicy zostały sprzedane spółce akcyjnej z kapitałem w 90% zagranicznym przy pomocy umów wstępnych (ekspektatywa), gdyż formalnie spadkobiercy nie posiadają jeszcze wpisu w księdze hipotecznej i nie mogą kamienicy sprzedać przed jego uzyskaniem. Dopiero 3 listopada powstał akt przekazania kamienicy spadkobiercom, już po sprzedaży kamienicy."
Wg tygodnika Wprost piszącego o sprawie najdziwniejszym w tej sprawie było ekspresowe tempo załatwiania sprawy. Wg wSieci firma, która nabyła m.in. od Waltzów kamienicę wyróżniała się takim tempem również za czasów prezydentury HGW.
Wg Wprost i wSieci A. Waltz - mąż HGW wraz z córką posiadali łącznie 29% udziałów w kamienicy. Wg wSieci i posła Wiplera, który badał sprawę cena za kamienicę wartą ok. 40 mln zł wyniosła 15 mln.
Transakcja przypadła tuż przed wyborami, w wyniku których HGW została prezydentem Warszawy.
Objęcie przez nią urzędu wiązało się jednak ze skandalem: zbyt późnym złożeniem przez HGW oświadczenia majątkowego jak i oświadczenia o działalności gospodarczej męża. HGW złożyła te oświadczenia 2 dni po terminie. Potem twierdziła, że oświadczenia męża w ogóle nie powinna składać, bo mimo iż ma on biuro w Warszawie to w Warszawie działalności gospodarczej nie prowadzi. HGW powołała się tutaj na fakt, że w momencie składania oświadczenia firma męża pracowała nad 3 zleceniami, każde spoza Warszawy.
Wg obowiązującej ustawy brak złożenia takich oświadczeń w terminie skutkował wygaszeniem mandatu (co spotkało wójta jednej ze śląskich miejscowości).
Ostatecznie sprawa oparła się o Trybunał Konstytucyjny, który przyznał rację HGW stwierdzając, że ustawa jest niezgodna z konstytucyjną zasadą proporcjonalności kary.
Zaciekawiło mnie co stało się z milionami, które HGW i jej rodzina zarobiły na uwłaszczeniu się na pożydowskim mieniu. Wynikałoby, że jest to ok. 4,35 mln.
Owego sławnego oświadczenia majątkowego HGW nie udało mi się znaleźć w sieci jest jednak jego omówienie w SE. Oto jego składniki:
oszczędności w złotych 55,1 tys.
znaczne oszczędności w funtach (pensja z EBOiR)
udziały w funduszach 2,4 mln
dom w Międzylesiu, mieszkanie, volvo, jacht sasanka
łącznie 4,8 mln zł.
Wg oświadczenia sejmowego HGW z kwietnia 2006 (stan na koniec roku 2005) stan ten wynosił
oszczędności 53 tys. zł
oszczędności w funtach 465 tys.
udziały w funduszach 145 tys. zł
plus dom, mieszkanie, volvo i jacht.(1,25 mln zł)
łącznie ok. 4 mln
29% z 15 mln zł to 4,35 mln zł. HGW w ostatnim oświadczeniu majątkowym zadeklarowała oszczędności i udziały w wys. 3,3 mln zł, plus dom, mieszkanie, jacht i volvo. Może warto byłoby, gdyby kandydat na prezydenta Warszawy wyjaśniła co się stało z milionami, jakie jej rodzina i jej gospodarstwo domowe zyskało na uwłaszczeniu się na majątku pożydowskim przejętym przez szmalcowników.
Przy okazji zauważmy, HGW profesor prawa, pełniła najbardziej intratne dla polskiego polityka funkcje: poseł, szef NBP, dyrektor EBOiR, dwie kadencje prezydenta Warszawy. Jej mąż ma firmę informatyczną. Razem przez niemal całe swoje życie zarobili mniej więcej równowartość 1/3 pożydowskiej kamienicy sprzedanej za mniej niż połowa wartości. Oto III RP.
http://www.wprost.pl/ar/479373/Jak-rodzina-Gronkiewicz-Waltz-sprzedawala-pozydowska-kamienice-w-centrum-Warszawy/?pg=0
http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/dorobia-sie-na-rzadzeniu-warszawa_153414.html
http://hgw-watch.pl/2007/01/hgw-ma-prowadzi-dziaalno-w-caej-polsce.html#comment-form
http://hgw-watch.pl/2007/03/owiadczenie-majtkowe-hgw-dostpne.html
http://orka.sejm.gov.pl/osw5.nsf/($All)/F8AC5C313CF76A4DC1257081002EBA1A/$File/OSW1_100.pdf?OpenElement
http://wpolityce.pl/polityka/221731-sasin-o-aferze-z-kamienica-widzac-obecne-zachowanie-gronkiewicz-waltz-zadam-od-niej-usuniecia-sie-z-zycia-publicznego-wywiad
Komentarze