Drogi panie szefie tej telewizji [tv republika], czy jednym z szefów tej telewizji, jest pan który wszystko wyciągnął z IPN po prostu wszedł i wyniósł. I po dzień dzisiejszy nie ma tego żadnych konsekwencji. Pan wszedł i pan wyciągnąl co pan miał, równie dobrze mogę pomyśleć, że pan wyciągnął swoją tekę.
Jak już o tym mówimy, to wreszcie zadałem ojcu pytanie: A kim jest ten pan, który tak dużo o mnie mówi i tak dużo o nas wie? A ojciec mi powiedział, no to jest nasz kolega. I co ja odpowiedziałem: Tato nie mów i więcej nie chcę w to wchodzić. Gówno mnie to obchodzi.
Oto dwa cytaty z videoblogu Jurasa z 7 lutego br. Wydźwięk jest dosyć jasny: albo próba oczernienia przeciwników albo próba szantażu ujawnieniem współpracy z MO czy innymi służbami (ojciec Jurasa to pułkownik MO). Próba profesjonalna, bo uniemożliwiająca np. sprawę sądową. O kim bowiem mówi w pierwszym cytacie Juras Owsiak? O Bronisławie Wildsteinie, który przegrał na pendrive'a jawny inwentarz IPN czy też o tzw. komisji historyków (profesorowie Ajnenkiel i Samsonowicz oraz mgr Adam Michnik), która w okresie początków III RP miała niekontrolowany i nierejestrowany dostęp do akt, które potem trafiły do IPN?
O kim Juras mówi w drugim cytacie? O tej samej osobie co w pierwszym, czy też np. o Matce Kurce? Nazywanym potem przez Jurasa "wariatem ze Złotoryi" strzelającym fochy.
Warto też zwrócić uwagę na rzecz następującą: Matka Kurka swoje zarzuty wobec Jurasa podpiera jednak jakimiś dokumentami ujawnia je i na nich bazuje, są to więc zarzuty ad rem. Juras zaś konsekwentnie dokumentów nie przedstawia, powołując się na swój autorytet i na audytorów, tudzież zasłaniając się słoikami, chorymi dziećmi, tonami kartonów. Jego zarzuty wobec Matki Kurki to zarzuty ad personam oparte głównie na emocjach Jurasa (wariat ze Złototyi, foch, nienawistnik, człowiek zły, donosiciel MO). Celem tych zarzutów jest nie wyjaśnienie sprawy lecz dyskredytacja przeciwnika.
Przypomnijm też, że zarzuty Matki Kurki wobec Jurasa to nie zarzuty złamania prawa, lecz twierdzenie, że fundacja mniej wydaje na sprzęt leczniczy niż informuje o tym w mediach, to zaś jest całkowicie zgodne z prawem i tym audytorzy się nie zajmują. I to Juras wytoczył sprawę Matce Kurce.
Zapraszam do kontroli, nie tylko nas. Wtedy będziemy mogli mówić co się dzieje. Nie tylko w sprawie wariata ze Złotoryi. Człowieka niezrównoważonego, człowieka z wielkim, ogromnym fochem, który opowiada tak nieprawdziwe rzeczy, że w pewnym momencie były one śmieszne, a potem stały się one groźne. Bo z takich właśnie fochów była złożona komuna w Polsce. To właśnie ta komuna i takie fochy powodowały, że ludzi się wtrącało do więzienia.
Jeśli chodzi o kwestie merytoryczne: Juras twierdzi, że ujawni dokumenty finansowe WOŚP jeśli swoje finanse ujawnią TV Republika, fundacja Lux Veritatis, Gazeta Polska. A dlaczego nie TVN, Polsat, Agora, TVP? Zauważmy, że z tych wszystkich podmiotów jedynie WOŚP jest instytucją charytatywną, utrzymującą się z dobrowolnych składek społeczeństwa.
Ciekawą sprawą jest też, że człowiek który w PRL osiągnął wysokopłatną, jak stwierdził przed sądem w Złotoryi, pozycję dziennikarza radiowego, a którego ojciec w tejże komunie dosłużył się stopnia pułkownika MO, twierdzi, że komunę tworzyły "fochy", czyli ludzie nienawistni, zawistni, źli.
Wiecie kto tak robił? To co jest w filmie "Czas honoru". To właśnie tacy ludzi to robili. Którzy budowali wtedy ówczesną Polskę. Nam się wydawało, żeśmy komunizm obcięli. Właśnie ci ludzie, którzy nauczyli się tych wszystkich metod, pisania tych artykułów nienawistynych, tego ganiania za nienawiścią, oskarżania ludzi, w internecie, ta czapka esesmana na mojej głowie. To jest właśnie ten sposób myślenia, niezatarty za czasów komuny
To cytat z wsześniejszej notki blogerskiej (czy też mówiąc Owsiakiem "blagierskiej"). Znowu ten sam manewr. Resortowe dziecię Juras, spadkobierca milicyjnej tradycji, sytuuje się jako spadkobierca tradycji zwalczających komunę żołnierzy wyklętych i ludzi "Solidarności", wskazując, że jego ideowi przeciwnicy tacy jak Macierewicz, Wildstein i wielu innych, którzy w rzeczywistości tworzyli Solidarność i byli żołnierzami wyklętymi lub też mają poparcie tych żyjących do dziś, to spadkobiercy ideowi SB i komuny. Trudno o bardziej wyrazistą hipokryzję.
Podsumowując:
Juras Owsiak, dziennikarz doskonale znający media przeprowadza właśnie przemyślaną i zaplanowaną akcję czarnego PR wg schematu propagandowego doskonale sprawdzającego sie PRL i dostosowanego do obecnych czasów przez PO (zarzuty ad personam przeciwko zarzutom ad rem; formatowanie personalne, przypisywanie złych intencji, przejmowanie pozytywnych cech rywala obarczając go jednocześnie swoimi negatywnymi, dyskredytujące łatki, szantaż, zastraszenie (sprawą karną) itp.). Pytanie brzmi po co?
Owsiak przez ponad dwadzieścia lat ciężkiej pracy wyrobił sobie i swojej fundacji bardzo wysoką i bardzo pozytywną markę. Nadszarpnąl ną nieco wyraźnie opowiadając się po jednej ze stron sporu politycznego i przeprowadzając działania z arsenału klasycznej agitacji politycznej.
Jednak to co robi teraz to najzwyczajniejsze w świecie samobójstwo. Przy czy Owsiak rozmienia tu na drobne nie tylko swój własny autorytet, ale również dobre imię całej fundacji WOŚP, ludzi, dla których Orkiestra jest czymś równie ważnym, a czasem może ważniejszym niż dla samego Jurasa.
